Miesiąc: Luty 2013
Biegać jak strusie – ewolucja nie dąży do perfekcji, ale do funkcjonalności
Dawanie innym – uniwersalną potrzebą człowieka
Aknin, L. B., Barrington-Leigh, C. P., Dunn, E. W., Helliwell, J. F., Burns, J., Biswas-Diener, R., Kemeza, I., Nyende, P., Ashton-James, C. E., & Norton, M. I. Pro-social Spending and Well-Being: Cross-Cultural Evidence for a Psychological Universal. Journal of Personality and Social Psychology, (in press) 2013 DOI: 10.1037/a0031578
Strach? Złość? Ból? Jak rozpoznać, z jakiego powodu płacze twoje dziecko?
Polska dziwny kraj
Mój kraj leży w wyjątkowo niefortunnym miejscu. Morze na północy, a góry na południu. Więc w morzu woda jest zimna, a w górach ze śniegiem jest kiepsko. Po jednej stronie odwieczny wróg, a po drugiej stronie – dla odmiany – odwieczny wróg. Ci na Zachodzie mówią, że jesteśmy na Wschodzie, a ci ze Wschodu uważają nas za Zachód. Za ciepło tu na Północ i za zimno na Południe.
W moim kraju osiągnęliśmy prawdopodobnie mistrzostwo świata w nienawiści do Polaków i wszystkiego, co polskie. Antypolonizm Polaków nie ma sobie równych. Nie przeszkadza to nam kochać Polskę ponad wszystko. Filopolonizm Polaków nie ma sobie równych.
Nienawidzimy naszych wschodnich sąsiadów, choć to z nimi tworzyliśmy przez lata największe mocarstwo Europy. Z fascynacją i podziwem patrzymy za zachodnią granicę, choć to stamtąd otrzymywaliśmy najbardziej bolesne ciosy.
Kochamy naszych wrogów. Nienawidzimy naszych przyjaciół.
Jesteśmy honorowi wtedy, gdy powinniśmy być realistami. Stoimy twardo na ziemi, gdy trzeba pokazać honor. Za cenę dumy pozwoliliśmy zniszczyć nasze miasta, wymordować elity i oddać naszych Żydów do kabin krematoryjnych.
Kiedy sześćdziesiąt lat po wymordowaniu naszych elit, w dziwnych okolicznościach historia się powtarza, zapominamy o naszym legendarnym honorze.
Polska dziwny kraj.